Jestem członkiem grupy na Facebooku „Uwaga mobber w szkole!”, gdzie członkowie grupy dzielą się doświadczanymi przez siebie niepożądanymi działaniami i zachowaniami, jakich doznali ze strony ich sprawców. Część z prezentowanych zachowań faktycznie może być mobbingiem, część niestety nie.
Jednak, kiedy rozmawiam z osobami potrzebującymi i opowiadają mi oni o swoich doświadczeniach, pytam na kolejnych etapach, co zrobili z daną sytuacją. Jak przełożony, czy koleżanka z pracy na nich krzyczy, czy jak zmieniane są treści w pismach składanych przez Ciebie, albo kiedy nie są uwzględniane postulaty czy prośby dotyczące organizacji pracy, itp.
Okazuje się, że nic…
Część osób zauważa problem i tłumaczy się, że nie wiedzieli co mają zrobić. I to jest dla mnie do przyjęcia. Jednak nie taka sytuacja, w której zaczynasz się leczyć, obawiasz się pójść do pracy, ale nic nie zrobiłeś.
Sprawca mobbingu, czy innego niepożądanego zachowania musi dostać od Ciebie jasny sygnał, że prezentowanych zachowań zwyczajnie nie akceptujesz! Że nie godzisz się na to, że ktoś na Ciebie krzyczy, że nie masz zapewnionych takich samych warunków pracy jak inni, itd. Masz do tego prawo!
Oczywiście, nie zagwarantuje Tobie, że to zadziała, jednak z uwagi na to, że „mobbing bazuje na milczeniu”, w ten sposób nie tylko zapewniasz sobie dowody do ewentualnej sprawy, to dodatkowo zaznaczysz jasne granice.
Tak więc działaj.
Artykuł 24 Kodeksu cywilnego wskazuje wręcz, że w przypadku naruszenia Twoich dóbr osobistych, a za takie może uchodzić również mobbing, możesz wezwać sprawcę bądź pracodawcę do zaprzestania naruszania Twoich praw, bądź wręcz do usunięcia skutków tych naruszeń. Jak wynika z tego przepisu : „Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny”.
Kolejno, jeśli masz podejrzenie popełnienia przestępstwa w związku z Twoją osobą czy działalnością, możesz zawiadomić organy ścigania. Składasz, w formie pisemnej, bądź ustnej – na Komisariacie Policji zawiadomienie, opisując dokładne fakty. Nie musisz nawet znać przepisów, policjant sam dopasuje odpowiednie przestępstwo do okoliczności. Musisz jednak przedstawić fakty i dowody. Nie wyobrażam sobie, w sytuacji kiedy ktoś fałszuje dokumentację, nie zgłosić tego odpowiednim służbom …
Ponadto, możesz zgłosić sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy, która nie rozwiąże za Ciebie problemu, ale może się jemu obiektywnie przyjrzeć. Inspekcja Pracy może działać na podstawie anonimowego zgłoszenia, więc nie musisz się obawiać, że poda Twoje dane Twojemu prześladowcy. W takim zgłoszeniu musisz jednak wskazać dokładnie, na co inspektorzy mają zwrócić uwagę.
Dalej, możesz w sytuacjach niepożądanych zawiadomić organy wyższego szczebla, nad Twoim pracodawcą. Pracodawcą, jak wiesz, jest jednostka organizacyjna, która zatrudnia pracowników. Nie dyrektor, czy kierownik, bądź prezes. Oni też są pracownikami, stąd zawsze nad kimś jest ktoś. Na przykład nad zarządem spółki jest rada nadzorcza, nad dyrektorem szkoły jest organ prowadzący i organ nadzoru, nad organem prowadzącym jest organ wyższego rzędu bądź wojewoda, a nad wszystkimi jest Sąd.
Zawsze i to polecam z całego serca, możesz się skontaktować z osobami, które znają się na tematyce mobbingu – są to stowarzyszenia, prawnicy, grupy wsparcia. Uzyskasz tam nie tylko pomoc merytoryczną, ale upewnisz się, że nie jesteś sama i uzyskasz zrozumienie dla swojego problemu. To czasem w tym wszystkim najważniejsze.
Nic i nikt nie zagwarantuje Tobie spokoju w pracy, jak i nie pomoże zatrzymać niepożądanych zachowań stosowanych wobec Ciebie. Nikt, poza Tobą! To Ty musisz zrobić pierwszy krok i powiedzieć STOP!
Warto poczytać sobie o stawianiu granic i asertywności, więc przybliżę Tobie ten temat w poradzie od psychologa 🙂
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }